Przejdź do głównej zawartości

"Kropla zazdrości, morze miłości" Natalia Sońska PREMIEROWO

Kiedy ból po stracie ukochanej osoby zabiera nam radość i chęć życia, dobrze mieć obok siebie ludzi, którzy nie pozwolą, abyśmy zatracali się w żałobie...

Kinga straciła sens istnienia, najdroższy jej sercu mężczyzna odszedł na zawsze. Pozostawił piękne wspomnienia, które, niestety są tylko obrazami w głowie dziewczyny. Już nigdy nie staną się rzeczywistością. Jest jeszcze coś, co jej po nim zostało. Rozwijające się pod sercem nowe życie. Ono już do końca przypominać będzie Kindze o wspaniałym, oddanym Danielu. Przyjaciółka Kingi, Hania, robi wszystko, aby choć na sekundę na zbolałej twarzy zatańczył cień uśmiechu. Nie jest to z wiadomych przyczyn proste. Dotychczas życie Hani było piękne. Zakochana z wzajemnością pielęgnowała życie rodzinne, w które wkroczyła wiążąc się z Wiktorem. Dziennikarka odnosi wrażenie, że do pełni szczęścia potrzebuje tylko narzeczonego oraz jego przybranych pociech. Z radością spędza czas na zabawach z Mikołajem i Oliwią. Chociaż dzieci nie zwracają się do niej "mamo", kocha je jak własne. Niestety, sielanka pod dachem domu Hani i Wiktora zaczyna coraz szybciej odpływać w zapomnienie. Między zakochanymi dochodzi do coraz częstszych konfliktów, które uzyskują rangę wielkich w zastraszającym tempie. Po chwilowym zawieszeniu broni, na nowo pojawia się niedomówienie. Oboje są tym stanem bardzo zmęczeni. Podejmują zaskakującą i nie zbyt mądrą decyzję, mogącą pomóc lub też nieodwracalnie zaszkodzić... 

Uwielbiam styl Natalii Sońskiej. Uważam, że jest fantastyczny. Jej pomysły zaskakują z każdą książką coraz bardziej. Podczas lektury czytelniczki mogą zauważyć, że autorka czerpie wielką radość z kreowania bohaterów i otaczającej ich rzeczywistości. Jest to niebywale łatwe do wyłapania, gdyż powieść napisana jest lekkim językiem, przyjemnym dla odbiorcy a to bez wątpienia znak, że pisarka nie spędzała długich godzin na wymyślaniu fabuły. Być może pomysły same do niej przychodziły, śniły, lub po prostu zjawiały się na zawołanie :). Prócz spokojnego życia dla swoich postaci, a zarazem czytelników, stwarza groźne, niebezpieczne zwroty akcji, które w każdym momencie mogą mieć nieodwracalne skutki. 

Z ogromną radością przeczytałam kolejną już czwartą książkę Natalii i muszę powiedzieć, że jest ona tak samo dobra, jak.. "Mniej złości, więcej miłości". Dlaczego nie mówię tutaj o pierwszej "Garść pierników..."? Z jednego prostego względu. Debiut Natalii tak bardzo zapadł w moje serce, że ma tam swoje miejsce, którego nie odstąpi innej książce tej autorki! 

Okładki jej powieści najnowszej publikacji jest tak samo czarująca jak poprzednie. Wszystkie kryją w sobie magię, wabią, przyciągają a jak już złapią w swoje sidła, nie puszczą aż do ostatniego słowa. "Kropla zazdrości, morze miłości" to piękny i trafny tytuł wprowadzający nas w rzeczywistość pełną wzajemnej troski, poszukiwania szczęścia, miłości. Wspaniale opisujący przyjaźń. Łączy ona główne bohaterki od lat... myślę, że wszystkie marzymy o takiej bliskiej, bezwarunkowej relacji. Cóż więcej można powiedzieć? Powieść jest pełna ciepła bijącego od autorki, mnóstwo w niej miejsca na zaskoczenie i uśmiech. Przeczytajcie! 

Kropla zazdrości jest potrzebna do miłości :)

Za książkę dziękuję Natalii i Wydawnictwu Czwarta Strona 

Komentarze

  1. Muszę koniecznie przeczytać. Znam dwie inne książki autorki i bardzo mi się podobały 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej