Przejdź do głównej zawartości

"Trzy godziny ciszy" Patrycja Gryciuk

Po stosie przeczytanych powieści obyczajowych, kobiecych z romansem w tle, przyszła ochłoda i przyjemna odmiana w postaci książki pod tytułem "Trzy godziny ciszy" autorstwa Patrycji Gryciuk. Bardzo dziękuję za egzemplarz Czwartej Stronie. 

Z olbrzymią ciekawością zabrałam się za lekturę. Po przeczytaniu kilku słów na okładce podejrzewałam, że dostałam coś niezwykłego. Nie byłam w błędzie myśląc w ten sposób. "Trzy godziny ciszy" to pozycja z trudną fabuła ale napisana w taki sposób, że czytamy ją z przyjemnością. Cała ta powieść jest jedną wielką tajemnicą. Odwracasz stronę i myślisz: "No Pani Patrycjo już wiem co i jak!" Nie ciesz się, ponieważ szybciej niż wypowiesz te słowa, zrozumiesz, że się mylisz. Kilka razy dostałam pstryczka w nos i zamiast bawić się w detektywa, po prostu czytałam. Emocje, jakie towarzyszą podczas lektury, ulegają zmianie wraz z nastrojem bohaterów. Wraz z główną bohaterką Patrycją doświadczamy smutku, żalu, niesprawiedliwości. Razem z nią żyjemy nadzieją a później ją tracimy. 

Patrycja przyjeżdża do domu niegdyś należącego do wujostwa, w którym spędziła dzieciństwo. Zalewa ją fala wspomnień. Dlaczego? ... Przywołuje w pamięci szczęśliwe chwile, swojego brata bliźniaka i sąsiada, beztroskie dni spędzane na zabawie, kiedy nic innego nie było ważne.

 Całą trójkę łączyła na pierwszy rzut oka tylko przyjaźń, jak się później okazuje było między nimi coś jeszcze... Kiedy uczucie Patrycji i Marnixa wychodzi na jaw, brat nie może się z tym pogodzić. Niesamowicie wysoką cenę za miłość musi zapłacić główna bohaterka... Czy gdyby wiedziała jak to się zakończy, chciałaby, aby uczucie między nią a Marnixem ujrzało światło dzienne?

Na tle pięknej scenerii Lazurowego Wybrzeża poznajemy historię kobiety nieszczęśliwej, rozczarowanej sobą, życiem. Tęskniącej za ukochanym mężczyzną, który odszedł kilka lat temu. 

To co stworzyła Patrycja Gryciuk jest czymś nowym, nigdy nie czytałam podobnej książki. Prócz pięknych miejsc, jakie poznajemy dzięki pisarce, nic pięknego na kartach tej publikacji nie znajdziemy. To pełna bólu, cierpienia, żalu lektura, której nie sposób przeczytać w jeden wieczór. "Trzy godziny ciszy" nie jest lekkim i łatwym czytadłem. To dzieło na prawdę zapada w pamięć na długo. Nie chcę o niej zapomnieć.. coś wyjątkowego, innego. Warto, bardzo warto przeczytać!

Komentarze


  1. Wydaje mi się, że to lektura pełna emocji. Jeszcze nie czytałam nić tej autorki, zacznę może od tej książki.

    Pozdrawiam Justyna z Książko, miłości moja

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej